turnusik biegnie, Julcia ćwiczy, na szczęście jak na razie bez problemów a wręcz z uśmiechem na ustach 🙂 no może dziś mały kłopotek się pojawił, gdyż Julcia miała napad padaczkowy nad ranem i ponieważ musiała odespać, opuściła pierwszą godzinkę zajęć, ale obudziła się w doskonałym humorze. Kolejne turnusy mijają, Julcia ćwiczy podobnie, podobne są też w związku z tym zdjęcia z ćwiczeń, mam ich już troszkę i mam nadzieję, że jednak coś nowego pokażą 🙂