Witam serdecznie przedświątecznie 🙂
Bigos wskoczył z kartki do garnka i już się gotuje i dlatego myślę, że oficjalnie mogę otworzyć sezon świątecznego pichcenia 🙂 Bo bigos to przecież podstawa no i najwcześniej musi się znaleźć na kuchence 🙂 Tak więc jest i pachnie 🙂
W planach jest jeszcze parę rzeczy oczywiście, w tym maślane ciasteczka które będziemy z Julcią niebawem robić.
Tymczasem pierwsze ciacho Jula ma już za sobą, dziś w przedszkolu dzieci robiły ciasta i stroiki na Wigilię (w przedszkolu będzie w po jutrze). Rodzice na okoliczność tego wydarzenia byli zaproszeni więc mam kilka zdjątek, tym razem mojego autorstwa.
na początek wstęp obrazkowo-symboliczny
i przejście do pracy – składniki bloku czekoladowego były już wcześniej przygotowane
praca w pocie czoła 🙂
ale efekty smaczne 🙂
i po smakołykach przyszedł czas na stroik
dziękujemy Paniom z przedszkola za to spotkanie 🙂 liczymy na więcej 🙂