chciałam zamieścić kilka zdjątek z naszych codziennych zajęć, do tej pory raczej nie fotografowanych no ale blog przecież zobowiązuje, także trzeba dokumentować 🙂
najpierw trzeba się nieco pobrudzić 🙂 przy okazji widać na zdjęciach nowy fotelik Julci, kupiliśmy teraz bo wyrosła z poprzedniego, dla wtajemniczonych to fotelik kaczuszka z firmy Noel, bardzo fajny i wygodny, ma mnóstwo fajnych pokrętełek dzięki którym mogę go dokładnie dopasować do potrzeb Julci, no ale wracamy do brudzenia się:
troszkę kredeczkami, Mama dużo pomagała 🙂
i farbki 🙂
i no a potem mycie – rączek i przy okazji ząbków bo czas spać 🙂 Julcia uwielbia mycie rączek, ma zawsze niezły ubaw, ząbki też lubi myć ale myślę, że ma to duży związek z pastą którą zjada dużo wcześniej niż zdążę umyć jej ząbki 🙂
no i czas spać 🙂