Sztuka jest pięknem samym w sobie – to wiadomo od wieków 🙂 teatr jest tej sztuki częścią równie barwną i różnorodną w swej tematyce.
Ale nic, powtarzam nic, nie przebije barwności osobistego teatrzyku dwóch kukiełek, jaki ma Jula, dzięki Babci i Dziadkowi,którzy nie zrażeni dzielącym ich od nas oceanem (i kilkoma państwami po drodze…) nadają na żywo ów teatrzyk przez skypa prosto z Anglii przy każdej okazji kiedy z nimi rozmawiamy:)
I już nawet nie o tematykę teatrzyku chodzi, choć muszę przyznać że czasem i mnie zaskakują zwroty akcji, ale o to że tak doskonale wiedzą co Julci sprawia największą przyjemność że widząc je w sklepie od razu kupili te dwie cudne pacynki – pieski, nakładane na rękę – przesłodkie dwa maluchy, które na ich rękach ożywając stają się najlepszą bajką pod słońcem 🙂 I najfajniejsze jest to że sami świetnie się przy tym bawią 🙂
I nie komputerowe, nowoczesne bajki i arcyciekawe programy w TV są wtedy dla Julci ważne (a trzeba Wam wiedzieć że nie jest łatwo odciągnąć Julci uwagę od telewizora…) tylko właśnie te dwa pieski na rękach Babci (lub opcjonalnie Babci i Dziadka) od których Jula nie może oderwać wzroku śmiejąc się przy tym do rozpuku 🙂
A żeby nie było że tak tylko mówię to mamy udokumentowane jedno takie przedstawienie przy okazji Świąt. Zdjęcia pewnie już wcześniej zamieszczałam ale nie było odpowiedniego komentarza 🙂 no i zdjęć jest więcej bo śmiechu Julci nigdy za dużo 🙂
no sami oceńcie czyż nie są słodkie!?… 🙂
To tylko jedna z okazji, pieski ożywają przy każdej rozmowie Julci z Babcią i Dziadkiem i zawsze wywołują identyczną reakcję – radość do łez 🙂
Jula jest wtedy najszczęśliwsza na świecie!
Zresztą co tu nie być jak się ma taką cudowną Babcię i Dziadka:)
Kochamy Was mocno!
Są 🙂 Babcia rulez!
Śliczne pacynki, a śmiech Julci jest zaraźliwy-pięknie!
Śliczna ta wasza corcia ,a jeszcze taka rozesmiana to już cudna,ale co się dziwić :ma tylu kochanych ludzi dookoła siebie:)
…żaden komentarz nie odda : artyzmu: i zaangażowania Aktorów występujących w owym przedstawieniu ( czego nie chwaląc się onegdaj byłem świadkiem):) przeżycie duchowe a może bardziej takie głęboko artystyczne nie do przecenienia :)…a radość Julci najlepszą nagrodą za owe :::występy:::…