Skoro już tak zachwalam te wózki sklepowe, z udogodnieniami dla niepełnosprawnych, wypadałoby przetestować jakiś, w końcu najcenniejsze jest własne doświadczenie.
I udało się 🙂
Podczas ostatnich odwiedzin u Babci i Dziadka w Manchesterze, Julcia miała okazję usiąść w wózeczku sklepowym w jednym ze sklepów sieci ASDA, o którym pisałam jakiś czas temu (tutaj znajdziecie przypomnienie artykułu).
Babcia pospieszyła z aparatem żeby uwiecznić ten wzniosły moment 🙂
Wyniki testu? – Julka siedziała wygodnie, pasy bezpiecznie ją trzymały, mogła się rozglądać dowoli, a siedzisko było na tyle wysokie że mogła się cała oprzeć.
Żeby nie było tak całkiem cudownie to trochę nam zabrakło podparcia na nóżki.
Ale pomysł super, takie wózki powinny być u nas w każdym hipermarkecie.
Pozostało ruszyć między sklepowe półki! 🙂
testujemy
1