Taka sobie mała zwyczajna naklejka… a jednak jak wiele mówi (choć o niemówieniu właśnie traktuje…)
Trafiłam na nią przeglądając w serwisie amazon produkty „special needs”, swoją drogą sporo fajnych rzeczy 🙂
Ale miało być o naklejce – tutaj w j. angielskim, wydrukować polski odpowiednik oczywiście to żaden problem, zastanawia mnie jednak że nigdzie takiej nie widziałam, na żadnym samochodzie nie rzuciła mi się w oczy taka informacja, zresztą sami takiej nie mamy…
A przecież to powszechna forma informowania o sprawach ważnych i tych nieco mniej istotnych.
I tak mamy dziesiątki odmian ogłaszania wszem i wobec że oto w samochodzie jedzie dziecko (lub ich większa liczba) często z imionami włącznie, czy np. mniej lub bardziej subtelną sugestię o tym iż prowadzi płeć piękna lub świeżo upieczony kierowca…
I naprawdę mnóstwo innych, czasem nazbyt kreatywnych informacji.
Ale o tym, że jadące w samochodzie dziecko nie mówi nigdzie nie przeczytałam. A to przecież niezwykle istotne przy wypadku.
Ciekawa jestem czy macie takie na swoich samochodach, bo ja na pewno nakleję i to już niebawem, nie wiem czemu do tej pory na to nie wpadłam…