witam serdecznie 🙂
pewnie z kampanią „zwykły bohater” wielu z Was się zetknęło w ostatnich dniach i mniej więcej kojarzy ideę. Moją uwagę przykuła ona ze względu na jednego z kandydatów do owego bohatera, a mianowicie Pana Grzegorz Piątek, który skonstruował imitujące chód urządzenie, coś w rodzaju elektronicznej ortezy dla dzieci które nie mogą samodzielnie chodzić. Co prawda Jula obecnie z takiego urządzenia skorzystać by nie mogła ze względu na zwichnięte bioderko ale sam pomysł i przede wszystkim bardzo staranne i uwzględniające wiele szczegółowych potrzeb naszych dzieci z mpd jest rewelacyjny 🙂 Zwykle wydaje nam się że takie urządzenia powstają na dużych liniach produkcyjnych, że zaprzężony jest do tego sztab wykwalifikowanych fachowców, mających do swojej dyspozycji najnowsze technologie. Stąd też potem nie dziwi nas ich cena…
Pan Grzegorz trochę „odmagicznił”, mi przynajmniej, ten obraz. Okazało się że można się za to zabrać w pojedynkę, wystarczy na początek pomysł, chęć no i ogromna wiedza, dla przeciętnego zjadacza chleba nie do ogarnięcia 🙂 Byłoby niesprawiedliwie nie wspomnieć o konieczności wzięcia kredytu, na pewno nie jest z tym łatwo bo 50.000 to konkretna suma, ale mam nadzieję że przez nagłośnienie sprawy przez media teraz Ci do których, jak podejrzewam Pan Grzegorz wcześniej zwracał się o pomoc finansową i odsyłali go z kwitkiem, teraz strasznie tego żałują…
Historia ta zwróciła też moją uwagę (teraz i kilka miesięcy temu, kiedy była o urządzeniu wzmianka w wiadomościach) ze względu na niezwykłych chłopców, bliźniaków z porażeniem mózgowym, Franka i Jerzyka, będących testerami urządzenia i tak naprawdę inspiracją dla autora ortezy gdyż chłopców, jak i ich rodziców mieliśmy okazję poznać na jednym z turnusów rehabilitacyjnych.
Reasumując więc – zachęcam wszystkich do głosowania na Pana Grzegorza, można to robić codziennie na stronie akcji zwykły bohater bo, jak napisała mi Mama bliźniaków, (mam nadzieję Aniu że nie masz nic przeciwko, że Cię zacytuję ale myślę że oddaje to sedno sprawy) „dokoła coraz więcej ludzi a coraz trudniej o prawdziwego CZŁOWIEKA”.
I powiem Ci Franuś że mam nadzieję, że jednak Jerzyk nie przesadził z tym że Wujek Grzesiu powinien „wygrać tę kasę” 🙂
Aniu przy okazji dziękuję za instrukcję okularkową – bardzo przydatna 🙂
pozdrawiam 🙂